Kiedy dochodzi do przykrego zdarzenia, jakim jest śmierć zmarłego, obowiązkiem rodziny jest zorganizowanie pogrzebu i zadbanie o to, żeby zmarły znalazł spokój. Zazwyczaj chodzi o pogrzeb kościelny, który idzie w parze z pochodem, pieśniami, uroczystą mszą świętą i pochówkiem. Jednak osoba, która odeszła i tak na zawsze pozostaje w sercach swoich bliskich, a przez to nadal chce się celebrować pamięć o niej. Częstym pomysłem jest napisanie intencji mszalnych za zmarłego, żeby przez wspólną modlitwę ułatwić dostanie się do bram niebios człowiekowi, którego duch znajduje się w zaświatach.
Śmierć bliskiej osoby nigdy nie jest łatwa. Wtedy często człowiek popada w czas zadumy i smutku. Przeżywa i wspomina wspólne chwilę z osobą, która odeszła. Często próbuje obwiniać siebie, kogoś, coś za ową śmierć. Często może to oznaczać długie miesiące ciągłego smutku i żałości. Nie można jednak pomijać faktu, że życie dosłownie każdego człowieka jest swego rodzaju sinusoidą – w końcu z dołu trafi się do góry. W przypadku chrześcijan wierzy się, że zmarłego czeka życie po śmierci, jednak nigdy nie wiadomo ostatecznie, gdzie on trafi. Najczęściej dusza ludzka ma trafiać do tzw. czyśćca, czyli pewnej metafizycznej poczekalni, w której dusze czekają na to, aż wejdą do Królestwa Niebieskiego by spotkać się z Bogiem. Wierzy się także, że modlitwa za zmarłego zbliża go do celu, przez co tak często organizuje się znane wszystkim katolikom intencje mszalne, ponieważ podczas nich całe grono wiernych wznosi modły o szczęśliwe wejście do raju dla zmarłego. Dobrze jednak przed złożeniem prośby o daną intencję wiedzieć, jak powinno się ją poprawnie napisać, ponieważ w niektórych przypadkach kapłan może odmówić jej wygłoszenia.
Pisanie intencji mszalnych za zmarłego nie jest trudną sprawą. Jak mawiał św. Jan Maria Vianney, modlitwa prywatna jest podobna do źdźbła słomy, która podpalona wznieci zaledwie płomyk, jednak cała wspólnota wzniesie ogień ogromny. Intencja powinna być prosta i zwięzła w swojej formie – po to, żeby nie było pomyłek. Dodatkowo nie warto pisać intencji „dla syna”, „dla córki”, ponieważ może to brzmieć, jakby ksiądz rzekomo modlił się o swojego syna, córkę. Przykładowa intencja za zmarłego to chociażby „za zmarłą Anię w dwa lata po śmierci”, „o dar nieba dla zmarłego Antoniego” lub za całą grupę, czyli na przykład „za zmarłych z rodziny Kowalskich” lub „za dusze czekające na wejście do nieba”.