Wrogowie Kościoła różnymi sposobami próbują zniechęcić do niego wiernych, odciągnąć ich od praktyk religijnych i sprowadzić całe rzesze ludzi na manowce ateizmu. Każdy błąd członków Kościoła Powszechnego w mediach i w ustach samozwańczych autorytetów urasta do rangi wydarzenia katastroficznego, ale takie same błędy czynione przez nie-chrześcijan łatwo się usprawiedliwia lub całkowicie przemilcza. W atakach na Kościół ideą przewodnią nie jest wskazanie wypatrzeni i naprawa, lecz systematyczne dezawuowanie wiary i wywracanie porządku cywilizacyjnego.
Stowarzyszenie ostrzega przed rewolucją antycywilizacyjną
Rewolucjoniści każdej barwy od wieków stosują te same metody. Obalając jakiś porządek społeczny, moralny czy polityczny najpierw diagnozują słabe strony takiego porządku, potem prowadzą kampanię, która ma na celu zniszczenie porządku, a nie jego naprawę.
Przed ulegnięciem takim działaniom różnej maści rewolucjonistów stale ostrzega Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi. Rewolucja jest szczególnie niebezpieczna, gdy wprowadza swoich agentów do środka instytucji obranej za cel ataku…
Widząc zapędy niektórych hierarchów kościelnych, szczególnie na Zachodzie, można posłużyć się porównaniem „owoców” rewolucji protestanckiej wewnątrz Kościoła Rzymskiego do miejsca, do którego prowadzi obecna „droga synodalna”. Trzeba też ostrzec ludzi Kościoła przed brnięciem w tym samym kierunku (kierunku, który obrali kiedyś protestanci) przy okazji naśladowania „drogi synodalnej”, jaką zapoczątkowała duża część hierarchów w Niemczech – w kraju mateczniku niby-odnowy luterańskiej, który dzisiaj już trudno nazwać krajem chrześcijańskim.
– Tłumy szły za Lutrem, bo uderzał w zastany porządek i zdawał się obiecywać większą wolność i lepszą przyszłość. Ówczesna inteligencja przyłączała się do herezjarchy jednak również po to, by przeprowadzić zmiany w teologii i eklezjologii. Nie chodziło o odpusty: chodziło o przebudowę Kościoła. O rewolucję. Bardzo podobnie postępują współcześni samozwańczy reformatorzy Kościoła. Widać to szczególnie jasno na przykładzie niemieckiej Drogi Synodalnej. Droga Synodalna została uruchomiona w 2019 roku oficjalnie w jednym i tylko jednym celu: zwalczyć plagę nadużyć seksualnych, odzyskać zaufanie utracone wskutek przestępstw duchownych. Jakie instrumenty zaproponowali protagoniści Drogi? Zniszczenie hierarchii (demokratyzacja), zniszczenie kapłaństwa (zniesienie celibatu, święcenia dla kobiet, nowa rola świeckich), permisywizm seksualny – pisze Paweł Chmielewski na portalu PCh24.pl.
Ateizacja społeczeństw, które wybrały pójście za głosicielami rewolucji w Kościele jest faktem niezaprzeczalnym. Jak podawał portal „Stacja 7” w artykule pt. „Europa Zachodnia odchodzi od Boga”, najbardziej zsekularyzowanymi krajami w Europie są obecnie: Holandia (48 proc. ludzi niereligijnych), Norwegia (43 proc.), Szwecja (42 proc.) i Belgia (38 proc.). W Francji, w Niemczech, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii osób nie wyznających żadnej religii jest już między 21 a 28 proc.
Apostolat świeckich
Rolą ludzi wierzących, wszystkich bez wyjątku, jest głoszenie – nie tylko w łonie Kościoła – prawdy o drodze do Zbawienia. Powołaniem i obowiązkiem uczniów Chrystusa jest głoszenie Ewangelii i dawanie swoim życiem przykładu w gronie sąsiadów, rodziny i współpracowników w miejscu pracy.
Przykładem takiej inicjatywy jest działający z inspiracji i z pomocą organizacyjną Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej Apostolat Fatimy. Jak czytamy na prowadzonej przez Stowarzyszenie stronie internetowej „piotrskarga.pl”: „Apostolat Fatimy to szczególna forma zaangażowania Przyjaciół i Dobrodziejów Stowarzyszenia im. Ks. Piotra Skargi w aktywne propagowanie Orędzia Matki Bożej Fatimskiej poprzez wsparcie modlitewne i finansowe. Apostolat istnieje od 2003 roku, a liczba członków przekroczyła już 60 tysięcy osób! Uczestnictwo w Apostolacie to odpowiedź na wezwanie Maryi, która zachęciła nas do ofiarowania się za grzeszników, zapewniając przy tym: W końcu Moje Niepokalane Serce zatryumfuje! Apostołowie Fatimy poprzez swą działalność wypełniają przykazanie Pana Jezusa, obowiązujące wszystkich katolików.”
Posłuszni Ewangelii
Jeżeli nie chcemy dopuścić do przejęcia „rządu dusz” przez propagatorów wywrotowych teorii społecznych i obyczajowych musimy bardzo poważnie potraktować naukę płynącą z najważniejszej dla każdego chrześcijanina Księgi. Tej Księgi, która dawała i daje odpowiedź na wiele pytań i ma znaczenie ponadczasowe, bo prowadzi nas do życia wiecznego…
– I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Te zaś znaki towarzyszyć będą tym, którzy uwierzą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, a ci odzyskają zdrowie» – czytamy w Ewangelii według św. Marka (Mk, 16, 15-18). Czytajmy więc Ewangelię, rozważajmy przekaz z niej płynący i stosujmy się do nauki, jaką nam niesie Pismo Święte.